piątek, 30 stycznia 2009
Chwalę się:)
Zdjęcie skopiowalam wlasnie z tego bloga i spieszę się pochwalic, ze ten wspanialy notes i kartka na srodku sa juz w moim posiadaniu!
Moglabym wypisac litanie zachwytow na prezyzja wykonania, doborze kolorow i eleganckiej stylistyce.... Napisze tylko tyle , ze jestem zaszczycona i zachwycona, ze stalam się wlascicielem wspanialego rękodziela wykonanego przez sama MARSZE!!!:D:D:D:D:D:D:D:D
BARDZO SERDECZNIE DZIEKUJE!
czwartek, 29 stycznia 2009
Lawendowa poduszeczka i nagroda:)
środa, 28 stycznia 2009
Stokrotka zwariowała!
wtorek, 27 stycznia 2009
Moje fanty w blogowej zabawie:)
Wszystkich chętnych do kontynuowania zabawy zapraszam tu! (klik!)
Własnie dzis otrzymalam wiadomosc że przesyłka dotarla, wiec moge juz się pochwalic. . Tak się spieszyłam z wysłaniem, że nie zrobiłam swoich zdjęc podarunkom. Migot zgodziła się na publikacje fotek zamieszczonych na jej blogu.
Dla jej dwóch pięknych córeczek, po uprzednim wywiadzie środowiskowym;) wysłałam z mojego teatrzyku pacynkowego na tournee dwóch aktorów Kota i Królika;) Otrzymali juz nawet imiona!Oby im trema nie przeszkodziła w podbiciu serduszek Angeliki i Oli:) hihihi
Zakładkę do książki i scrapuszko wykonałam dla Migot z materiałow, które jej się spodobaly na moim blogu - w poscie o przesyłce pisze, że w "realu" też..... mam nadzieję ze pisze szczerze:)
Wysłałam tez filcową żabkę, ktora wykonana zostala docelowo jako zakładka do książki.
Ciekawe jakie zastosowanie znajdzie dla niej Migot??
Sliczne są dziewczynki na tych zdjęciach, prawda? To córeczki Migot! Gratulacje dla rodziców:) Prezentują te pacynki jak profesjonalne modelki!
niedziela, 25 stycznia 2009
Miła niespodzianka....
Bardzo serdecznie dziekuje Wam Dziewczyny!
To pierwsza tego typu nagroda dla mojego bloga. Zwazywszy jak krótko go prowadze i jak jeszcze niewiele w nim zamiesciłam, doprawdy nie wiem czym sobie na to zasłużyłam....
Przy okazji chciałabym bardzo serdecznie podziekowac wszystkim, ktorzy odwiedzaja mój kacik w sieci i zostawiaja w komentarzach tyle ciepłych slów. To takie male promyki słonka w szarej rzyczywistosci :) WIELKIE DZIEKI!
Zasady przyznawania nagrody są takie:
Należy wymienić 5 rzeczy, od których jest się "uzależnionym",bez których nie można żyć,a nagrodę przyznać kolejnym 5 osobom,których blogi lubimy/odwiedzamy.
Jako pierwsze chciałabym wskazac uzależnienie od ukochanych mi osób.
Wymogiem zabawy jest jednak wskazanie rzeczy, wiec na poczatek postawie na telefon, dzieki któremu moge sie z nimi komunikowac. Musze wyznac w tym momencie, ze w czasach, kiedy to komórki weszly do powszechnego użytku bylam ich zagorzałym przeciwnikiem. Teraz sobie bez tego urzadzenia życia nie wyobrażam hihihi.
Skoro jestesmy przy technice to musze przyznac, że od internetu też jestem uzależniona. Jest to uzależnienie jeszcze chyba w stadium poczatkowym, ponieważ po 2 tygodniowym "odwyku" w ubiegłe wakacje, stwierdziłam że nie jestem "na głodzie;)" Małymi jednak kroczkami wróciłam do nalogu.
Internet to własciwie też narzędzie służace do podsycania innego nałogu.
Tym nałogiem jest poszukiwanie piękna . Trudno to sprowadzic do definicji "rzeczy", ale chodzi mi tu o piękno ukryte w muzyce, przyrodzie, ksiażkach, przedmiotach codziennego użytku..... Odkad odkryłam "rekodzielnicza społecznosc blogowa", doładowuję baterie surfujac po Waszych blogach. Na niektórych spotykam takie wspaniałosci, ze dostarczaja tyle samo wrazen co dobry spektakl w teatrze, czy wizyta w muzem z oryginalnym malarstwem!
Przyznam, ze kolejnym uzaleznieniem jest słonce - jestem wyjatkowo cieplolubnym stworzeniem. Zima juz mi się niemiłosiernie ciagnie....
Na koniec jeszcze jedno - troche prozaiczne uzależnienie - od kawy:)
Jestem kawoszem, za czasów studenckich nawet pokusiłabym sie o okreslenie kawożłopem;) ale serducho juz nie pozwala na wieksze ilosci. Cenię sobie za to jakosc wypijanej kawy. Ostatnio odkryłam taka jedna (pochodzi z kraju Papua New Guinea) i delektuję się nia przy ciasteczku.
Trochę trudno mi zawęzic nominacje do 5, ale jak taki wymog to cóż poczac...
Do nagrody nominuję następujace osoby:)
Damurek, Kropelka, Adela, Stokrotka, Berberis
piątek, 23 stycznia 2009
Tort z pieluszek.
Na koniec lutego mam w planie przygotowanie nastepnego torcika. I tu pojawia sie pytanie. Czy chcielibyscie, abym przy okazji "budowy" takiego tortu zrobiła fotokurs? Tak sobie luzno mysle, bo to niby nic trudnego jest. Mam jednak kilka "trick'ów", którymi sie chetnie podziele. Jesli sie znajdą chętni to mogłabym spróbowac. Czekam na Wasze opinie.
Kolejny scrap wg mapki
Wykorzystałam do niego fotkę Synka jak miał nie więcej jak miesiąc :) Bardzo lubię to zdjęcie, ale nie jestem zadowolona z tego jak mi sie wydrukowało:(....
Efekt końcowy moich zmagań z mapką wygląda tak:
środa, 21 stycznia 2009
Wielki mały sukces;)
Serdecznie gratuluje Tymonsyl zajecia pierwszego miejsca i mojej faworytce w tym konkursie Magdzie za 3 pozycje:)
Odetchnełam troche z ulga, ponieważ uporałam się z pewna zaległa sprawa i odwiedziłam wczoraj pocztę. Mam nadzieję, że przesyłka szybko dotrze do adresata . Narazie jednak pssst.
Pracuje obecnie nad kolejnymi projektami i juz nie mogę się doczekac, aby sie nimi pochwalic. Musze jednak poczekac na jutrzejsze dzienne swiatło, aby zrobic przyzwoite fotki;)
Pozdrawiam cieplutko:)
niedziela, 18 stycznia 2009
Dzień Babci i Dzień Dziadka:)
piątek, 16 stycznia 2009
Pudełeczko na drobny prezent.
Narazie powstała pojedyncza sztuka, ponieważ chciałam sie zorientować ile materiałów muszę zakupić, aby wykonać pudełka w pożądanej ilosci. Pudełeczka mają słuzyc jako opakowanie "favors" dla gości. Prawdopodobnie będą to czekoladki dobrej jakości.
Jestem współorganizatorem Baby Shower dla osoby w bliskiej rodzinie. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i pochwalę się jeszcze innymi zrealizowanymi pomysłami na te okazję:)
czwartek, 15 stycznia 2009
Urodzinowe prezenciki:)
Pacynki powstały z filcu i na czas zdażyłam zrobic tylko trzy.... Mam przygotowane projekty i materialy na następne postaci. Dopinguję Męza zeby zrobił nam jeszcze scenę. Poki co za scenę służy stoł, a najważniejsze jest ze dziecko zadowolone i usmiechnięte podczas takich zabaw.
Scrap według mapki:)
poniedziałek, 12 stycznia 2009
Zabawa muzyczna:)
1. Zastanów się, w rytm jakiej piosenki poszedłbyś/poszłabyś na koniec świata, tam gdzie nogi poniosą, lub zabrał(a)byś na bezludną wyspę?
2. Umieść link do tej piosenki na blogu (np. za pomocą YouTube, Wrzuta, Google.video itp. etc.)
3. Napisz, jakie wspomnienia i skojarzenia wywołuje u Ciebie ten utwór.
4. Zaproś 2-5 osób, znajomych bloggerów do tej zabawy i powiadom ich w komentarzu, na ich blogu...
5. Miłego słuchania i wspominania...
6. Zabawę wymyśliła Ignezja, która wybrała taki utwór: Massive Attack - TearDrop.mp3
Muzyka jest bardzo ważna w moim życiu i trudno jest mi wybrać tylko jeden utwór.
Jest to jednak zabawa;) i postawiłam na utwor pt. "What a wonderful world" w wykonaniu oczywiście Louis'a Armstronga. Przez jakis czas będzie jej można automatycznie posłuchac na moim blogu lub proszę kliknać na nazwisko wykonawcy.
Jest to piosenka, ktora wprawia mnie w dobry nastroj i sprawia, że jakoś tak lekko na sercu się robi...
Kiedys z Mężem zastanawialiśmy sie jaki utwor wybralibyśmy na weselny "pierwszy taniec", gdyby nam przyszło jeszcze raz wybierać. Wybor padł właśnie na te piosenke. Nie żebyśmy żałowali naszego pierwszego wyboru (walc wiedenski:), ale lubimy wracać wspomnieniami do dnia naszego ślubu i tak sobie wtedy rozmyślamy......
Do zabawy zapraszam: Monikę , Mrouh , Magdę i Martę .