Cichutko tu ostatnio... Wszystko u mnie w porzadku, tylko troche zabiegana jestem. Spiesze jednak pochwalic sie narodzinami Bratanka! Chlopczyk i jego mama czuja sie dobrze! To bardzo radosny i wzruszajacy moment. Dla mnie tymbardziej ze nie predko osobiscie go usciskam. Planow wyjazdowych jak nie bylo tak nie ma i nie zapowiada sie w najblizszym czasie na zmiane...
Nos do gory jednak! W czasach internetu i coraz tanszych rozmow telefonicznych kontakt z rodzinka mam i to jest najwazniejsze!
I nareszcie wiosna pelna para! Pewnie nie tylko ja chlone jej atrakcje, kiedy to tylko mozliwe. Az zal siedziec w domu, gdy na zewnatrz tyle sie dzieje w przyrodzie!
Codzienne spacery z Synkiem i niedzielne wycieczki wyparly nieco moje rekodzielnicze poczynania, ale cos tam powolutku powstaje;) Dzis jednak tylko kilka zdjec z tulipanami w roli glownej. Pozdrawiam!