Miniaturowy zielnik jest ta tajemnicza roslinnoscia, o ktorej niedawno wspominalam.
Dziewczyny ktore stawialy na storczyki beda pewnie troszke zawiedzione...
Bardzo lubie storczyki i byc moze im rowniez dam szanse.
Narazie zauwazylam iz jest jedna polka w mieszkaniu, na ktora kot nie wskoczy.
Zamieszkala tam donica z bazylia, oregano i mieta.
Jesli zaczna marniec zamiast rosnac, szybko trafia na stol i nie bedzie mi ich szkoda tak jak ozdobnych roslinek!
Wieksza roznorodnosc ziol mozna spotkac w ogrodzie przed domem gdzie mieszkam. Ogrod jest wielkosci znaczka pocztowego, ale ciesze sie z mozliwosci trzymania tam donic z rozmarynem, szczypiorkiem, pietruszka. Powoli rozrasta sie lubczyk, ktorego "zaszczepke" przemycislismy z ogrodu rodzicow w Polsce.
Nie naleze do osob, ktore lubia zbyt duzo czasu poswiecac na gotowanie. Najlepiej zeby bylo szybko i latwo!
W przygotowaniu smacznych i ekspresowych dan pomaga mi aromatyzowana oliwa. Na przyklad z czosnkiem i rozmarynem.
Blyskawiczna przystawke mozna zrobic z pomidorkow, swiezej mozarelli i... duzej ilosci bazylii!
Dla mnie jest to danie dobre na kazdy posilek;)
Czesto eksperymentuje, a bardzo rzadko trzymam sie przepisow. Jesli gdzies cos zjem i mi posmakuje, to pozniej probuje "odtworzyc" smak na wyczucie.
Tak bylo z mlodymi, czerwonymi ziemniaczkami zapiekanymi z czosnkiem i rozmarynem. W zdrowszej wersji podpiekane na oliwie. Do sesji pozowaly ziemniaczki upieczone na maselku, podane z kurczakiem i salata. Kurczak oczywiscie tez mocno przyprawiany ziolami, z wiodaca nuta lubczyku.
Listek swiezej miety jest piekna dekoracja wielu deserow. Jak wspaniale orzezwiajaca jest woda z dodatkiem wlasnie miety i cytryny nie musze nikogo przekonywac!
Mam nadzieje ze spodobal sie Wam moj "nierobotkowy" post. Na porzadne zdjecia czekaja moje kolejne wytworki. Zatem niedlugo wpis jak najbardziej rekodzielniczy:)
Pozdrawiam!