sobota, 30 kwietnia 2011

Naparstkowa wymiana z Ania

Zapraszam dzis na duza fotorelacje z naszej malej wymianki z Ania prowadzaca  blog "W Pieguchowie".
Przedmiociki wymianki male, ale jakze wielka radosc mi sprawily!

Glownym przedmiotem byl pamiatkowy naparstek.  Ania sprezentowala mi naparstek z logo jej uczelni:

A to juz niespodzianki, ktore Ania trafnie dla mnie wybrala:


Najbardziej bylam zaskoczona haftowanymi kolczykami! Juz wczesniej na blogu Ani podgladalam takie mikroskopijne cuda, ale nawet nie smialam o nich marzyc!
Sa niesamowite!


Na pierwszy rzut oka tlo robi wrazenie bialego. Na zdjeciu poznizej troszke widac ze jednak jest blodorozowe!

Druga para kolczykow to wiosiorki z niebieskiego szkla weneckiego:

Trzecia para to rezolutne kulki w interesujacym odcieniu fioletu:

A tu dowod na to, ze pieknie sie wkomponowaly do mojej garderoby:

Ania ode mnie otrzymala naparstek z jabluszkiem - symbolem Nowego Jorku. Wyruszyl z dwoma kompanami, wisiorkiem i pocztowkami, ktorym nie zdazylam zrobic zdjec.

Robotkowa czesc przesylki stanowily czerwone lyzwy z filcu.
Tu jedna z trzech par w wiosenno - sniezno - platkowej scenerii:


Aniu bardzo serdecznie dziekuje za przesympatyczna wymianke!
Dzieki Tobie moje kolekcja narastkow liczy juz cztery sztuki i wyglada tak:



Zycze Wszystkim udanej majowki!

15 komentarzy:

  1. Jeju! Jakie śliczne te kolczyki! Nie widziałam nigdy takich. Zaraz zajrzę na blog ich autorki.
    Poza tym tak ślicznie wiosennie u Ciebie.
    Pozdrawiam serdecznie! :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje lyzwy sa niesamowite!Baardzo mi sie podobaja!Ciekawa wymiana!Super pamiatki!Pozdrawiam Cie serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ dostałaś śliczności, Szczęściaro :) Te haftowane kolczyki są niesamowite! A kolekcja niech rośnie sobie powolutku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Och! te kosteczki są cudne! Ileż musiało to pracy i cierpliwości pochłonąć...

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne szesciany :) Te kolejne tez :) Teraz juz musisz pokochac "dyndalki" :) bo sliczne sa :)
    Super wymianka :)
    A lyzwy dech zapieraja ,jak zawsze.
    Co do poprzedniego komentarza ,nie tak mial byc zrozumiany :( przepraszam !
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń
  6. Urocze drobiazgi, niestety nie posiadam ani jednego takiego naparstka,inne prezenty też świetne, Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Łyżwy odlotowe!!!
    A co do naparstków, rewelka - jak widać małą rzecz a cieszy! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Olu zrobiłyście dla siebie cudną wymiankę :).

    Te malutkie haftowane kolczyki są super. może i ja spróbuję takie zrobić :).

    E-maila dostałam i niedługo na niego odpowiem :).
    Najpierw chciałabym nadrobić blogowe zaległości :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo sie ciesze, ze spodobały Ci sie rzeczy ode mnie:) A takie kolczyki to zaden problem, lubie je robic:) To sama przyjemnosc. Efekt jest szybki i nigdy sie nie mecze:P Wole robic takie malenstwa niz jakies wielkie kobyly:P
    Dziekuje tez bardzo za prezenty od Ciebie:) Chyba dopiero po weekendzie pokaze u mnie, bo musze zrobic jeszcze na zaliczenie poster w power poincie:(
    Anka

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolczyki są prześliczne, a kolekcji naparstków gratuluję :)
    pozdrawiam cieplutko
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  11. A mnie zachwyciła kolekcja naparsteczków!

    OdpowiedzUsuń
  12. Łał! Haftowane kolczyki absolutnie mnie zachwyciły! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudeńka te naparstki, aż się oczka zaświeciły, kolczyki też śliczne, takie dopracowane. Ach - rozmarzyłam się. Jak spotkam taki naparsteczek, wiem komu podarować.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana haftowane kolczyki absolutnie powaliły mnie na kolana !!!
    Są rewelacyjne !!!!
    Aż Tobie troszkę zazdroszczę ;-)
    Zapraszam na Candy do siebie ;-)
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  15. śliczna kolekcja naparstków.sama musze sobie jakiś holenderski naparstek sprawić:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...