poniedziałek, 30 lipca 2012

Wyjątkowe spotkanie i Musical "Chicago" na Broadway'u

Tegoroczne lato spędzam pracowicie, bez poważniejszych planów urlopowo - wyjazdowych. Jest jednak ono dla mnie wyjątkowe za sprawą bardzo sympatycznego spotkania z blogową koleżanką Anią prowadzącą blog pt. "W Pieguchowie".
 Ania zaplanowała kilkudniową wycieczkę po Nowym Jorku. Była to zatem wyśmienita okazja aby się spotkać i umówić się na wymiankę!
O wymianie pozwolę sobie napisać nastęnym razem. Dziś natomiast fotorelacja ze spotkania.
Zorganizowałyśmy je w ten sposób, aby jednocześnie skorzystać z atrakcji jakie czekają w Nowym Jorku. 
Jedną z nich bezsprzecznie jest show na Broadway'u. Jednogłośnie wybrałyśmy musical "Chicago" i z wyprzedzeniem kupiłyśmy bilety.
Musical Chicago wystawiany jest w teatrze Ambassador i jest najdłużej utrzymującym się na Broadway'u przedstawieniem!
Miłą niespodzianką w teatrze był fakt, ze nasze wyszukane "zdroworozsądkowe" bilety okazały się miejscówkami w pierwszym rzędzie zaraz przy scenie. W przypadku starego, niedużego teatru była to świetna lokalizacja.



Ze swojej strony mogę napisać że baaaardzo mi się podobało. Absolutnie nie dziwi mnie to, że show cieszy się wciąż taką popularnością! Przez cały spektakl czułam się jak dziecko w sklepie z kolorowymi słodyczami. Wciaż nie mogę wyjść z zachwytu nad pięknem ludzkiego ciała, tańca i muzyki!
Po prostu WOOOOW!;)
Jestem jednak przekonana, że najbardziej do udanego wyjścia przyczyniła się obecność Ani!

Uzbrojone w wyśmienity humor wybrałyśmy się na spacer ulicami prowadzącymi do Times Square.
To własnie tu można się przekonać, że niezależnie od pory dnia czy nocy, miasto nigdy nie śpi! 








Po kilku przecznicach spaceru wśród tłumow turystów przyjemnie było ujrzeć wejście do metra, które zwiastowało odpoczynek w domu:)


W następnym wpisie zaprezentuję nasze wymiankowe prezenty, a już teraz z całego serca pragnę podziękować Ani za niezapomniane spotkanie!

niedziela, 29 lipca 2012

Inspiracje naturą - Niezapominajki i kwiatowy koktajl!

Witam po przerwie!

Pragnę dziś zaprezentować jeszcze jedną porcję szydełkowych zakładek do książek inspirowanych naturą. 
Tym razem w roli głównej  NIEZAPOMINAJKI.





Poniższe zakładki postanowiłam określić etykietą KWIATOWY KOKTAJL i nie zadreczać ;) Was już więcej kolejnymi zakładeczkami w tym stylu. To już ostatnia odsłona!






Już dziś zapraszam do kolejnych wpisów, 
w których będę chciała podzielić się z Wami wyjątkową wakacyjną przygodą!

Pozdrawiam serdecznie!

sobota, 7 lipca 2012

Haftowane igielniki

Ozdobione haftem krzyżykowym dwie poduszeczki na igły wykonałam kierując się ulubionymi kolorami osób dla których powstały.
Do podkreślenia uroku tych praktycznych prezencików wybrałam pogodne niebo i amarylisa o soczystej, radosnej barwie.









Ogromnie dziękuję za wszystkie komentarze oraz witam nowych Gości i Obserwatorów!
 Zwracam się z prośba o pozostawianie linków do Waszych stron. Ostatnio zauważyłam, iż nie do wszystkich mogę się wybrać z rewizytą. Powodem jest na przykład  niedostępny profil ....

Życzę miłej niedzieli!

środa, 4 lipca 2012

Amerykański Dzień Niepodległości

Największym świętem państwowym w Stanach Zjednoczonych jest Dzień Niepodleglości obchodzony czwartego lipca.
Jego nadejście poprzedzone jest wszechobecnymi dekoracjami inspirowanymi kolorami flagi amerykańskiej.
Są to także kolory nurtu marynistycznego w modzie, ktory bardzo mi sie podoba.
Stworzyłam niewielką broszke na szydelku, która miała swą "premierę" właśnie dziś, jako ozdoba świątecznego stroju siostrzenicy mego męża.




Edit:
Niedługo po święcie powstał taki oto brelok:



 
Świeto niepodległości często jest okazją do zrobienia sobie dłuższego weekendu.
Dla mnie w tym roku był to sympatyczny dzień, podczas którego  mogłam po prostu odpocząć i pobyć ze swoją rodziną. 
Wybraliśmy się na długi spacer, który zaoowocował fotografiami z mojego"świątecznego sąsiedztwa".







W Dzień Niepodległości w Stanach Zjednoczonych odbywają się liczne koncerty, parady i festyny.

Na Manhattanie parada organizowana jest z wielką pompą. Nie przepadam za tego typu imprezami i jeszcze osobiście takowej parady  nie widziałam .
Dla zainteresowanych podaje link do ogromnej ilosci zdjęć z takich atrakcji : klik.

Z innych ciekawostek tego święta są odbywające się  co roku  zawody w jedzeniu hot - dogów.
Troche dziwny ten sport i nie myśle że kiedykolwiek sama wezmę udział w takich zawodach;)
 Z przyjemnością jednak spałaszowałam dziś na deser typowo amerykańskiego pączka ;)


Gdy dobrze zapadnie zmierzch najbardziej spektakularnym widowiskiem święta są fajerwerki.
Prawie półgodzinny pokaz sztucznych ogni w Nowym Jorku jest podobno największym  w całych Stanach.
Od kilku lat podziwiam pokazy z dachu domu w którym mieszkam.








Przez wolny dzień w środku tygodnia mam wrażenie ze jutro będzie.... poniedziałek! 
Na szczęście już niedaleko do weekendu!

Pozdrawiam!


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...