wtorek, 31 marca 2009

Swiateczne ozdoby i koszykowa wymiana

Do Swiat Wielkanocnych juz coraz blizej, a ja tak jakos nie mam glowy do przygotowan. Z opresji ratuje mnie mama;) Niedawno otrzymalam przesylke z frywolitkowymi ubraniami dla jajek i serwetka. Dostalam jeszcze 3 kurki robione na szydelku, ale jeszcze nie mialy sesji zdjeciowej;)
Przygode z frywolitkami moja Mama zaczela kilka tygodni temu - niezle jej idzie - prawda?



Wstyd sie przyznac, ale kartek wielkanocnych w tym roku nie bede robic.... Czasu juz coraz mniej na wyslanie, a ja ani weny ani ochoty na nie nie mam. Wstyd! Znajomi beda musieli zadowolic sie kartkami internetowymi. Tylko do kilku osob wysle tradycyjne (kupne!:)kartki, ktore jeszcze zalegaja po szufladach. Ech....

Napotkalam na bardzo sympatyczna zabawe u Minimyszki.
Zabawa pod tytulem Koszykowa Wymiana
Koniecznie zagladnijcie:)
Peninia wydaje kolejne przyjecie urodzinowe - tym razem czestuje zakladeczka do ksiazki:)

niedziela, 29 marca 2009

Moje zakładki na wymianę:)

Wzięlam udzial w wymianie zakladkowej organizowanej przez Maknete. Temat: WIOSNA -technika dowolna:)
Zakladki juz sa rozeslane. Czekajac z niecierpliwoscia na przesylkę z zakladkami dla mnie, pokazę jak wygladaja te, ktore wykonalam:) Wszystkie sa takie same, a oto reprezentantka z kazdej strony:



Motyw torebeczek tak mi sie spodobal, ze caly czas udoskonalam przepis na wykonanie uchwytu torebki. Zakladki maja to do siebie, ze jednak nie moga byc zbyt grube;)
Napewno jeszcze nie raz wykorzystam takie torebki;) a obecnie pracuje nad butami pasujacymi do nich;)
Pozwolilam sobie wstawic zbiorowe fotki, jakie wykonala Makneta w trakcie losowania i pakowania - imponujacy widok - prawda?

środa, 25 marca 2009

Były sobie świnki trzy...

Juz wszystkie przesylki ze swinkami dotarly na miejsce.


Do MAJI jeden z prosiaczkow dotarl na skrzydlach motyli:) Maja nie prowadzi bloga wiec wstawiam fotki jej prezencikow:




Tak wygladal caly haft jeszcze przed zszyciem:


Aby zobaczyc pozostale prosiaczki i ich "nadzienie" zapraszam do odwiedzin blogow Magality i Mrouh . Zamiescily relacje z fotografiami za co im serdecznie dziekuje!

poniedziałek, 23 marca 2009

Igielnik od Latarni Morskiej!

Spiesze doniesc ze od dzis jestem szczesliwa posiadaczka igielnika wynokanego przez Latarnie Morska w ramach wymiany na blogu House of Art:) Bardzo sie ciesze, ze wzielam udzial w tej wymianie!
Latarnio! BARDZO SERDECZNIE CI DZIEKUJE!
Zobaczcie sami jakie cudenko bedzie mi sluzyc jako igielnik! Jest mieciutki i tak soczyscie fioletowy! Jak wiosenne krokusy czy hiacynty! Wykoczony jest misternie szydelkiem. Nie moge rowniez nie wspomiec o pieknej oprawie, ktora dopelnila calosci!




Prezenty od Janoli

Dzis dotarla do mnie przesylka od Janoli z cukiereczkami.
Oficjanie mialam otrzymac mitenki. Po otworzeniu przesylki okazalo sie jednak, ze Ola obdarowala mnie rowniez pieknym frywolitkowych naszyjnikiem! Brak mi slow! DZIEKUJE BARDZO za te piekne skarby!


sobota, 21 marca 2009

Poducha na igly;)

Wspominalam juz o igielniku na wymiane w HoA.
Oczekujac na przesylke od Latarnii Morskiej i bedac na fali "igielnikowej;) wymyslilam, ze wykonam jeden dla Stokrotki, ktora upolowala mnie Pif'ie. Pierwsze podejscie okazalo sie porazka, ktora sie jednak Wam wlasnie chwale - nie zeszylam go zbyt starannie i na dodatek wyszedl mi stanowczo za wielki! To poducha (!) a nie podusia na igly. Efekty drugiego podejscia i zdjecia pozostalych fantow mozecie zobaczyc na blogu Stokrotki.

Podaj dalej:)

Natrafilam na zabawe "Podaj dalej" u Kasi (Minimyszowe "straszydelka").
Moje fanty z zabawy pifowej i cukiereczkow juz prawie w komplecie u nowych wlascicieli. Postanowilam wiec, ze wezme udzial i w tej zabawie. Wprawdzie nie moge obiecac bliskiego terminu, ale jesli ktos ma ochote na kraftowa niespodzianke ode mnie to zapraszam:)

Zabawa wygląda tak:
1. Musisz posiadać własnego bloga.
2. Pierwsze 3 osoby, które umieszczą pod tym wpisem komentarz,otrzymają ode mnie mały, ręcznie robiony upominek, który wyślę w ciągu 365 dni.
3. Ty organizujesz taką samą zabawę u siebie i dajesz szansę kolejnym 3 osobom na prezent - od Ciebie.
4. Każdy Blogowicz może 3x uczestniczyć w takiej zabawie.

Mam juz komplet! Bardzo sie ciesze:)

poniedziałek, 16 marca 2009

Igielnik na wymiane w HoA

Wzielam udzial w organizowanej na blogu House of Art wymianie igielnikow.
Tak sie zlozylo, ze mialam zrobic igielnik dla kolezanki o wdziecznym i inspirujacym nicku Strawberry :)
Igielnik dotarl do adresatki wiec moge juz go pokazac. Dziekuje Strawberry za tyle milych slow. Bardzo sie ciesze, ze sie spodobal:)
Zapraszam serdecznie do zobaczenia pozostalych igielnikow w ramach wymiany! Sa niesamowite!


Taka pojedyncza truskaweczka to "prototyp", ktory bedzie mi sluzyl jako poduszka na igly. Przynajmniej do czasu, kiedy nie dotrze do mnie igielnik od Latarni Morskiej (farciara ze mnie - nie?)
Jakis czas temu tesciowa usmiechnela sie do mnie o igielnik i oddalam jej dynie.Gdyby nie wymiana, bylabym bez igielnika;)

Jej portret

Przedstawiam moja prace wykonana na wyzwanie pt "Jej portret" na blogu Polki Scrapuja.
Wybralam fotografie mojej Kochanej Mamy.
Zarowno oprawe zdjecia jak i materialy do stworzenia scrapa wybieralam z mysla o mojej Mamie. Musialam bardzo sie powstrzymywac, aby nie wyszedl przesadzony. Z jednej strony mialam ochote wsadzic tam i perly i cyrkonie i swarowskiego i koronke recznie robiona i haftowana i gipiure i kwiaty- wszystkie piekne rzeczy, ktore kojarza mi sie z upodobaniami mojej Mamy. Z drugiej jednak wiem, ze ona wspaniale umie sposrod tych rzeczy dobrac tak, ze wychodzi elegancko z umiarem. Mam nadzieje, ze mi sie udalo i ze ten scrap pasuje do niej nie tylko w moim przekonaniu... Jeszcze go nie widziala - mam troche treme .... A Wy co sadzicie?
Zapraszam rowniez do zobaczenie pozostalych prac w konkursie! Sa naprawde niesamowite!




niedziela, 15 marca 2009

Tiffany blue & Chocolate

Wlasnie taki zestaw kolorow towarzyszyl mi podczas przygotowan do przyjecia pt "Baby Shower" urzadzanego na czesc szwagierki i jej majacego narodzic sie w kwietniu Synka.
Imprezka odbyla sie w polskiej restauracji wystrojem przypominajacej starodawna karczme i serwujaca typowo polskie (pyszne!) dania. W menu tej restauracji mozna spotkac m.in. takie dania jak "Koryto dla czterech";)
Doszlo w ten sposob do dziwnego polaczenia nowoczesnych amerykanskich elementow na staropolskim gruncie;)
Jako jeden z organizatorow imprezy przygotowalam m. in. zaproszenia, prezenciki dla gosci i tort z pieluszek. Juz kiedys Wam sie chwalilam (tu), ze przymierzam sie do zrobienia pudeleczek na drobny prezent. To wlasnie na te imprezke przyszlo mi wykonac ich 35! Do srodka tych pudelek wlozylam po kilka trufli czekoladowo - mietowych:)

Wklejam troche zdjec, a pod tym postem sprobuje zrobic mini - kurs pt "Jak zrobic tort z pieluszek". Zapraszam rowniez, aby w zakladkach zagladnac do postow z poprzednimi tortami z pieluszek, ktorymi juz sie na blogu chwalilam:)







Osobiscie nie zamawialabym farbowanych swiezych kwiatow, ale jak juz wspomnialam - nie organizowalam imprezy sama... Zdecydowanie bardziej widzialabym tu kwiaty w naturalnych i neutralnych kolorach.


Tort byl pyszny! Malinowo - cytrynowy:) Zamowiony w sprawdzonej cukierni!

Tort z pieluszek - kurs.

Kurs to za duzo powiedziane. Zrobilam kilka zdjęc podczas montazu. Niestety pozostawilam ten "montaz" na ostatnia chwile i sa to zdjecia przy sztucznym swietle:(
Zawalilam sprawe rowniez w pewnym momencie i nie mam zdjec z etapu zakladania tiulu. Mysle jednak, ze dla "chcacego nic trudnego" i taki torcik to bulka z maslem;)
Potrzebne beda nam nastepujace rzeczy:

1. ok 80 sztuk pieluszek. Polecam ekologiczne (nie powinny uczulac i maja neutralny kolor)pieluszki w rozmierze 2 lub nawet 3 - dzieci z tych pierwszych rozmiarow bardzo szybko wyrastaja.

2. Tekturowa podstawka w ksztalcie kola o srednicy ok 35 cm

3. Kocyk dla dziecka lub rolka recznikow papierowych.

4. Szczotka do mycia butelek.

5. Gumki - takie jak mozna nabyc w pasmanterii i wowczas sami sobie docinamy rozmiar lub po prostu wieksze i mocniejsze gumki- tylko wieksze, aby wystarczajaco duzo sie naciagnely do srednicy tortu.

6. Tiul w ilosci ok 2 metrow kwadratowych.

7.ok 12 metrow wstazki do ozdobienia tortu.

8. Nożyczki;)

NIE ZEZWALAM NA KOPIOWANIE ZAWARTOŚCI MOJEGO BLOGA BEZ MOJEJ ZGODY!


Kocyk zwijamy w ciasny rulon

niedziela, 1 marca 2009

"W stronę słońca"

Przedstawiam prace wykonana na wyzwanie rzucone na blogu Polki Scrapuja.
Wlasnie przegladalam pozostale prace nadeslane na to wyzwanie. Wow! Znajdziecie tam mnostwo pieknych interpretacji. Jesli ktos ma ochote zaglosowac do mozna to uczynic do 18 marca:)


Pierwsza fotke scrapa zrobilam w ogrodzie - znalazlam na grzadce juz pierwsze listki hiacyntow. Malenkie, ale zawsze:) Jak sie dobrze wpatrzycie to je znajdziecie!















LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...