niedziela, 17 marca 2013

"Ślub Doskonały"

W grudniu ubiegłego roku miała miejsce premiera nowego spektaklu Teatru Kwadrat pt: "Ślub doskonały". Zaintrygowały mnie zwiastuny i fotorelacje jakie znalazłam w internecie i  z żalem sobie pomyślałam iż marne są szanse na to, aby sztukę zobaczyć osobiście....



sobota, 16 marca 2013

Wiatraki, tulipany i broszki

Jestem pewna że dla wielu z moich czytelników tytułowe wiatraki, tulipany i broszki to słowa, które od razu przywołują wspomienie jednej z naszych blogowych koleżanek.... Tak! Dziś zapraszam na herbatniki w kształcie wiatraczków i herbatkę. Przy tym symbolicznym, wirtualnym poczęstunku pragnę napisać o upominku od ABily!
Od Agatki otrzymałam zestaw pięknych, ręcznie wykonanych broszek oraz naparstków, symbolizujących miejsca bliskie jej sercu.
 


  




Agatko bardzo serdecznie dziękuję za upominek!
 
Wszystkich, którzy jeszcze nie mieli przyjemności odwiedzić strony utalentowanej ABily, serdecznie zapraszam na jej strone:
 


piątek, 15 marca 2013

Wanilia z kasztanem;)

Przepiękne wzory haftów autorstwa Penelopis  już nie jeden raz gościły na moim tamborku.
Tym razem skorzystałam z tego wzoru. Bardzo dziękuję Penelopis za możliwość korzystania z jej pomysłów!
Haft powstał z myślą o niewielkiej poszewce na poduszkę.
Pracowałam z muliną DMC nr 433, która przypomina rude kasztany oraz kremowym,bawełnianym materiałem o równym splocie z Charles Craft.
 
 
 
 

czwartek, 28 lutego 2013

Wspomnienie zimy

Wiosny wypatruję z wytęsknieniem. Ponobno w tym roku ma nadejść niedługo.
Pierwsze listki cebulkowych kwiatów na klombach już się pojawiają, a kwiaciarnie kuszą wiosennym kwieciem.
Zanim jednak na dobre dołączę do grona osób intensywnie wiosnę wywołujących, chciałabym pożegnać zimę:)
Tegoroczną zimę zaliczam raczej do łagodnych. Nie miałam zbyt wielu okazji do fotografowania śnieżnych scenerii. 
Zima w mieście jest po prostu szara, bura i smutna!
 


 
 
 Z  niewielkich opadów śniegu na pewno nie jest zadowolony mój synek....
Jeśli już nawet coś napadało, to nie był to materiał na bitwy na śniegowe kule, czy budowle igloo:(
Z sypkiego jak piasek śniegu nie udało nam się ulepić bałwana, a śnieżki rozsypywały się w locie.....
 




Zdesperowani usypaliśmy "płaskorzeźbę bałwankową":)
 
 
 Tylko raz mieliśmy poważniejszą burzę śnieżną, co po opanowaniu mniej więcej tak się prezentowało w sąsiedztwie:
  
 
 
Na poprawę humorów podczas zimnych i szarych dni serwowaliśmy sobie gorącą czekoladę!
Niedawno odkryłam w popbar nowy sposób serwowania tego napoju:)
 

Dzięki umieszczeniu kostek czekolady na patyku, można się fajnie bawić podczas przygotowywania:)
 
 


Garsteczka waniliowych pianek i gotowe!
 

Ten śliczny kubeczek z muminkami jak i poniższe dwa drobiazgi otrzymałam w prezencie od przemiłej osóbki odwiedzającej Nowy Jork aż z dalekiej Finlandii.
 
 
Naparstek pięknie wkomponował się do mojej powoli rosnącej kolekcji:) 
A drugi drobiazg, to praktyczny kobiecy gadżet. Już od dawna chciałam sobie kupić taki przenośny wieszak na torebki. Zapewne jak i wiele z Was bardzo nie lubię stawiać torebki na podłodze, a dzieki wieszaczkowi można mieć ją zawsze na oku. Nawet w ciasnej kawiarence, delektując się kawą przy małym stoliku.
Polecam!
 


 
Pragnę serdecznie podziękować za wizyty i komentarze! To bardzo miłe, że wciąż do mnie zaglądacie:)
Witam także nowych obserwatorów!
 
Pozdrawiam gorąco!





niedziela, 17 lutego 2013

Moj kotek i "Lunch w Paryżu"

Witajcie!
 
Wybaczcie mi proszę spontaniczną przerwę "w nadawaniu".
Na początku roku przewidywałam wiekszą ilość obowiazków, ale nie spodziewałam sie że aż tak skutecznie odciagna mnie zarówno od odwiedzin u Was jak i nowych postów na moim blogu.
Nowości z dziedziny rękodzieła rownież nie mam za wiele...
Nie jest jednak tak, że absolutnie nic ciekawego sie u mnie nie dzieje. Oj dzieje się, dzieje;)
Pomysłów na nowe i mam nadzieję że ciekawe wpisy mam.
Nie ma co jednak obiecywać, trzeba przejść do działania.
 
Dziś dzień kota. Na pierwszy ogień zatem portret mojej Lady Angel vel Wrzaskunek.
Jest z nami juz prawie 8 lat! Czasem napsoci, jak to kot, ale trudno sobie wyobrazić nasz dom bez tego kudłatego Szczęścia:)
 
 
 
Jednym z moich noworocznych postanowien było

czwartek, 3 stycznia 2013

Noworoczne życzenia

Witajcie w 2013!

W pierwszym wpisie w Nowym Roku pragnę przekazać Wam najserdeczniejsze życzenia zdrowia, wielu sukcesów, odważnych marzeń, mądrych decyzji, spokoju i pomyślności!
Niech to będzie dobry rok!

Pozdrawiam!
 
 

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...