Imprezke dla najblizszych zrobilam w sobote wieczorem, a niedziele planuje spedzic na odpoczynku tylko z Mezem i Synkiem :) Bede objadac sie pozostaloscia tortu malinowo - cytrynowego i mam nadzieje, ze nie wpadne w wiekszego dola niz jestem z powodu nieuchronnej starosci;)
Jesli juz mowa o slodyczach to kilka dni temu zrobilam "wuzetke". Filcowe ciacho powstalo z mysla o moich blogowych kolezankach. Troche krzywulec, ale z okazji moich urodzin chcialabym go sprezentowac w ramach kameralnego candy. Kameralne dlatego, ze poprosze o komentarze osoby, ktore tu zagladaja , na dodatek maja ochote na tego krzywulca i wcale nie wymagam, aby o tym fakcie malego rozdawnictwa wpisywac specjalne notki na swoim blogu.
Jedyny warunek jest taki, zeby osoba wyrazajaca chec wziecia udzialu w candy rowniez zajmowala sie rekodzielem i mogla sie "wylegitymowac" ze swojej dzialalnosci (blog, galeria w necie). Zapraszam wiec chetnych do pozostawiania komentarzy pod tym postem. Losowanie i wyniki w piatek 2. 10.
Ponizsze zdjecie przedstawia ciacho, ktore moze posluzyc jako igielnik:
Kolory na zdjeciu troche przeklamane - ciacho nie jest czarne tylko ciemnobrazowe!
Jest mi niezmiernie milo z powodu kolejnej nominacji do wyroznien, ktore juz mialam okazje otrzymac. Tym razem otrzymalam je od Anek73. Dziekuje Aniu!
Na koniec pozwole sobie zlozyc podziekowania dla wszystkich odwiedzajacych i komentujacych mojego bloga. Niedawno zauwazylam ze licznik przekroczyl 10 000 wejsc:)
Dziekuje bardzo serdecznie i pozdrawiam:)