Od dluzszego czasu chodzila za mna chec sprobowania swoich sil w filcowaniu przy pomocy igly. Postanowilam rozpoczac od czegos malego, ale szybko sie przekonalam iz wcale nie jest to takie proste na jakie wyglada...
Zycie uczy pokory . Nie spodziewalam tego iz jest to technika tak bardzo czasochlonna! Pierwsza kuleczke nakluwalam ok. godziny i daleko jej bylo do idealu.
Pragne podziekowac Agacie za cenne wskazowki oraz mojej siostrze Asi za welenke, z ktorej powstala ponizsza bransoleta.
Moja przygoda z filcowaniem z zauroczenia przerodzila sie w fascynajce nowa technika. Dlatego tez z przyjemnoscia zglaszam niniejsza prace do Wyzwania #29 W Szufladzie pt."Fascynacja".
Czesto przy prezentacji moich prac opowiadam Wam o moich wyobrazeniach i inspiracjach. Czesto sa to kolory, kwiaty lub... cos pysznego;) Dzis pasuje mi do tych ficowych kuleczek sorbet malinowy. Mniam!
Wielkanocny czerwiec wciaz dla mnie trwa. Ponownie za sprawa poczty i jej opieszalosci!
Ten rozkoszny kurczaczek od Justyny prowadacej blog "Robotki Malenstwa", wedrowal do mnie od 18 kwietnia...
Na szczescie jest juz na miejscu, a wlasciwie to dzis jest w przedszkolu z moim Synkiem:) Koniecznie chcial go zabrac, aby sie pochwalic kolegom:)
Kurczaczek bedzie pieknie zdobic kolorowy pokoik mojego Synka! Dziekuje bardzo Justynko!
Na koniec pragne goraco podziekowac za wszystkie wizyty, komentarze i porady techniczne. Chyba znalazlam odpowiednia przegladarke:)
Pozdrawiam serdecznie!
Apetycznie to wszystko wygląda - śliczności! Życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńBrawo:) Bransoletka jest przepiękna. Cudnie ufilcowana, musiałaś spędzić nad nią wiele czasu :) Ale efekt przepiękny!
OdpowiedzUsuńMasz rację, jeśli ktoś nigdy nie filcował to nie ma pojęcia ile czasu siedzi się nad jedną filcową kuleczką :)
Pozdrawiam Agata
ps. sorbecik malinony wygląda przepysznie :)
Kolory jakich uzywasz w swoich pracach zawsze sa bardzo urokliwe, i ten rozowy sorbecik mnie urzekl.
OdpowiedzUsuńWidzialm duzo filcowych prac ale ta Twoja jest naprawde piekna, zachwycila mnie tak po prostu:)
Pozdrawiam
Widzę, że zgłębianie nowej techniki idzie rewelacyjnie. Kuleczki są pięknie dopracowane i cała bransoletka wygląda ślicznie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż mi ten róż poprawił nastrój ;-) Pierwszy raz widzę bransoletkę z filcu przekładaną takimi kuleczkami - wygląda świetnie !!! A sorbet wygląda BOSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSKO! Całość komponuje się świetnie. Serdecznie pozdrawiam ;-) do następnego razu ... ;-)
OdpowiedzUsuńWitaj,wspaniała bransoletka-gratuluję,zwłaszcza cierpliwości :-))) ponad rok temu pod okiem Kasi ,autorki bloga Manualnie.pl ,próbowałam swoich sił w filcowaniu i...co tu dużo mówic-poległam!!! :-)
OdpowiedzUsuńA sorbecik malinowy,mój ulubiony,wygląda bardzo,bardzo apetycznie.
Serdecznie Cię pozdrawiam,Maja
Urocza bransoletka !!!
OdpowiedzUsuńKolorki prawdziwie smakowite ;-) mniam oj zjadłabym taki sorbecik ;-)
Pozdrawiam Aga
Bransoletka jest prześliczna!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
E.
Ależ z Ciebie zdolna istotka :)
OdpowiedzUsuńBransoletka cudna, a sorbet wygląda smakowicie :)
Buziaki
Bransoletka bardzo piękna i bardzooooooooo apetyczna.
OdpowiedzUsuńPojąć nie mogę jak powstają te filcowe cudeńka. Kulki wyszły idealnie a porównanie ich do malinowego sorbetu niezwykle trafione. Pięknie i smakowicie;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Nie do odróżnienia kulki filcowe od sorbetowych! Elegancka bransoletka, każda dama mogłaby się taką poszczycić!
OdpowiedzUsuńOleńko - cudna bransoletka i oczywiście piękne zdjęcia, jak to zwykle jest u Ciebie :) mail się już pisze - ściskam!
OdpowiedzUsuńsuper prezentują się te lody z filcowymi kuleczkami - kapitalnie dobrany kolor - też bardzo go lubię ! pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńZrobilaś śliczne idealnie okragle filcowe kulki. Bransoleka świetna, ale ten deserek wygląda niesamowicie:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudnie tu:) Pozdrawiam cieplutko i zapraszam w wolnej chwili do mnie:)
OdpowiedzUsuńfantastyczna bransoletka!!!
OdpowiedzUsuńJejku zakochałam się w tej bransoletce!!! Super wyszła - nie lubię różu, ale muszę przyznać że bardzo ładna :) Cieszę się, że kurka doszła i że znalazła takie uznanie u Twojego synka - z tego co widzę to moje filcusie mają wzięcie u dzieci :P Buziaki wielkie :*
OdpowiedzUsuńJakie równiuśkie! ani włosek im nie odstaje - jesteś mistrzynią prawdziwą!!!
OdpowiedzUsuńśliczna bransoletka:)
OdpowiedzUsuń