Dzis na odmiane bede nieskromnie sie chwalic przepysznym plackiem ze sliwkami!
Byla to wprawdzie praca zespolowa poniewaz chetnie pomagal mi Synek, ale wiecie jak to jest...
"Sukces ma wielu ojcow, a porazka jest sierota"!
Skorzystalam z zelaznego przepisu mojej mamy na udane kruche ciasto, ale nawet nie chce myslec o kaloriach i cholestrolu;) Maslo, tlusta smietana, cukier...
Niedzielne popoludnie przy herbatce i domowe ciasto! Kto wowczas mysli o diecie?
Korzystajac z tego kulinarnego klimatu dzisiejszego postu chcialabym Wam zaprosic do konkursu jaki oglosila Aneladgam.
Szczegoly znajdziecie tu : Ze Smykiem i ze Smakiem
Przygotowalam wszystkie skladniki do jednej z potraw proponowanych przez Madzie i napewno zglosze ja do konkursu.
Najbardziej jednak chcialabym zwrocic Wasza uwage na glowna idee jaka przyswieca kulinarnemu kacikowi Aneladgam.
Madzia uswiadamia nam ze edukacja i rozwoj dziecka to nie tylko sala lekcyjna czy gabinet rehabilitanta. To takze tak prozaiczne miejsce jak kuchnia, a czas spedzony tworczo z dzieckiem - bezcenny!
Pogoda byla dzis przepiekna! Z pelnymi i usatysfakcjonowanymi brzuszkami spacerowalismy po parku.
Zielen wciaz taka soczysta, niebo niebiesciutkie.... Tylko rzeska bryza przypomina ze jesien lada moment juz w pelni sie rozgosci.
Mielismy bardzo udany, rodzinny weekend. Mam nadzieje ze wrozy to nam rownie udany tydzien, czego oczywiscie i Wam zycze!
Pozdrawiam !
ja również życze Ci udanego tygodnia :) a placek jest tak idealnie zrobiony ze sie napatrzec nie moge na niego
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100% - ja również angażuję moje dziewczyny w prawie wszystkie domowe zajęcia. A wczoraj miałam święto - mąż wstał przede mną i wraz z dziewczynkami przygotowali mi śniadanko. O jak smakował mi chleb posmarowany masłem przez małe rączki ;)
OdpowiedzUsuńTwoje ciasto wygląda tak apetycznie, że mam ochotę zagłębić rękę w ekran :) A zdjęcia oczywiście bombowe.
placek ze śliwkami uwielbiam!
OdpowiedzUsuńszkoda,ze wczoraj nie pokazala tego przepisu, pieklam śliwkowy na wizyte u teścia i jak zwykle wyszedł daleki od doskonalości...a twoj przepieknie wyglada:)
OdpowiedzUsuńBABECZKĘ OLEJOWĄ UPIEKŁAM SAMA, ALE ZA TO OKNA POMYLI MI SYNOWIE, TO CHYBA TEŻ SIĘ LICZY PRAWDA? HAHA
OdpowiedzUsuńTylko dzięki zdjęciom u Ciebie, na których widać drapacze chmur, przypominam sobie, jak daleko jesteś od nas. Tak na Twoim blogu jest domowo i zacisznie.
Ciasto wygląda smakowicie :). My też lubimy ciasto ze śliwkami, mamy dwa ulubione :).
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia i na pewno cały tydzień będzie bardzo udany :).
mniam mniam Olu, ciacho wygląda pysznie !!! pozdrawiam Cię jeszcze z domu ! Ewa
OdpowiedzUsuńALE KUSISZ...PIEKNIE WYGLĄDA..ZGADZAM SIĘ ,ŻE WARTO RAZEM PICHCIĆ Z DZIECIACZKAMI..MOŻNA SIĘ WIELE OD NICH NAUCZYĆ:))))
OdpowiedzUsuńCiasto wyglada apetycznie :). Zycze udanego tygodnia!!
OdpowiedzUsuńPewnie, że żadne pieniądze nie zastąpią czasu spędzonego z najbliższymi:) a ja dziś mam knedle ze śliwkami, które zrobiłam z mamą
OdpowiedzUsuńOluś - ale mnie kusisz! Ciasto wygląda apetycznie :) I to tak że z chęcią bym po nie sięgnęła :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia jak zwykle urocze :)
Ciasto wygląda pysznie :) Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńmmm pychota!!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie!
www.anja-style.blogspot.com
Witaj Ola,placek wygląda i zapewne smakuje wyśmienicie-gratuluję wypieku :-))Spacerując po blogach znalazłam jeszcze dwa bardzo apetycznie i zachęcająco wyglądające " śliwkowe" przepisy.Jeden u Jaśmin : http://zapachjasminu.blogspot.com/2011/09/sliwkowe-klimaty.html
OdpowiedzUsuńi drugi tutaj: http://mojswiatpodobnydoinnych.blogspot.com/2011/08/sezon-na-sliwki.html
Chyba się skuszę....pal licho kalorie :-)))
Serdecznie Cię pozdrawiam,Maja
Pyszozja ;D
OdpowiedzUsuńU nas w domu nie obejdzie się bez pomocy małych rąk ;-) czasem próbuję zbyć chłopaków, bo byłoby szybciej ;D ale ... Mimo wszystko uwielbiam pracę z nimi ;D
Dziekuje Dziewczyny:) Korzystajcie z sezonu na sliwki. Niby sa dostepne w dzisiejszychc zasach dluzej, ale takie z chlodni czy zamrazarki to juz nie to samo...
OdpowiedzUsuńPrzypomnialo mi sie dzieki Wam o knedelkach... Jak ja dawno takich rarytasow nie jadlam! A sezon na sliwki trwa;)
Smakowitości palce lizać !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam a
Koniecznie muszę upiec taki placek; och zatęskniłam za takim ciastem....
OdpowiedzUsuń