piątek, 23 września 2011

Wpis kulinarny

Inspiracja dzisiejszego wpisu jest konkurs jaki oglosila Aneladgam na blogu "Ze Smykiem i ze Smakiem".
Zamierzalam sie wstrzymac ze zgloszeniem moich konkursowych potraw jeszcze kilka dni, aby uczynic to w jednym poscie. Zdanie jednak zmienilam po .... dzisiejszym obiedzie!
Oto glowne skladniki, ktore wykorzystalam:

Przyrzadzilam je wedlug tego przepisu i wraz z odtluszczonym serem mozarella stanowily przepyszny farsz do nalesnikow.
Nadzienie to jest tak smaczne, ze napewno nie jeden raz wroce do tego przepisu i juz mi sie marza takie duze faszerowane muszelki makaronowe.
Goraco polecam!


W minionym tygodniu wyprobowalam takze przepis na  salatke z tunczykiem.
Lubie takie szybkie i nieskomplikowane a efektowne w smaku dania!
Bylam mile zaskoczona nutka oregano w tym przepisie.


A teraz pora na desery. Przepis tak prosty ze bez trudu przy wiekszosci prac podczas przygotowywania moga wyreczyc nas dzieci:)
Darus byl z siebie bardzo dumny, gdy rodzice z uznaniem degustowali przygotowany przez niego deser.
Juz dwukrotnie w tym tygodniu rozpieszczani bylismy slodkimi pucharkami. 



 Konkurs trwa do konca wrzesnia. Ostrzegam jednoczesnie ze to nie wszystkie zgloszone przeze mnie potrawy;)

Zapraszam jednak serdecznie do przylaczenia sie do zabawy!

Bardzo dziekuje za wszystkie odwiedziny i komentarze.
Zycze udanej soboty i niedzieli!

Pozdrowienia!

15 komentarzy:

  1. ooooo te naleśniczki są takie smakowite...piękne zdjęcia....fajny pomysł z tym konkursem:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmmmmm, pyszności :)
    Oj tak, pitraszenie z dzieciaczkami daje dużo frajdy :) Pamiętam jak w zeszłym roku Gosia po raz pierwszy brała udział w przygotowaniu świątecznych pierniczków - to była zabawa :) Od tamtej pory zaczęła się kulinarna przygoda w pełnym składzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko tak apetycznie wygląda. Chyba się skuszę na naleśniczki. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Olu, dziękuję za udział w konkursie, jeszcze cały tydzień, więc na pewno coś jeszcze wytworzycie :)
    Syn - kuchcik pierwsza klasa!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ wszystko apetycznie wygląda! Super, że Twój synek znalazł swoje popisowe danie.
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale robisz piękne fotki - jak wszystko tak smakuje jak wygląda - to bajka:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Baaaardzo smakowicie wszystko wygląda:)Aż ślinka leci:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Normalnie zgłodniałam,a jako że łasuch ze mnie okropny-najbardziej "kręci" mnie ten deserek z malinkami:-))) Wielkie brawa dla Twojego Synka!
    A sałatkę z tuńczykiem to pewnie wypróbuję.No cóż,naleśniki moja rodzinka preferuje jedynie w słodkiej wersji:-)
    Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam i także życzę miłej niedzielki
    Maja

    OdpowiedzUsuń
  9. Och jakie pyszności u Ciebie! Mniam... :))Smakowicie!

    Dziękuję serdecznie za odwiedziny na moim blogu oraz miłe słowa.Pozdrawiam ciepło!
    Peninia*

    OdpowiedzUsuń
  10. Olu, na naszym stole często króluje sałatka makaronowa w podobnej wersji, jak Twoje nadzienie naleśnikowe(makaron kokardki+ gotowane brokuły+ podduszone pieczarki + sos majonezowo- jogurtowy z odrobiną przyprawy do kurczaka-polecam)

    OdpowiedzUsuń
  11. Romantyczny i smaczny blog,pięknie jest u Ciebie,pozdrawiam i zapraszam do mnie na candy.

    OdpowiedzUsuń
  12. ;-)Ja chyba jednak nie zdążę ;( Weekend spędziłam na świeżym powietrzu a w ciągu tyg. gonitwa wśród codziennych spraw a tym samym "jem co popadnie" ;D Ale Twoje dania wyszły smakowicie !!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...