Do wyszycia wybralam mulinke w kolorach lawendy i ametystowe krysztalki Svarowskiego - jestem ostatnio tak zauroczona tymi kolorami, ze powstaje sporo rzeczy wlasnie z ich wykorzystaniem. Narazie wiecej nie pokaze, bo to niespodzianki.
To konkretne biscornu powedrowalo do mojej tesciowej i napewno nie jest ostatnie!
A teraz uwaga! Makneta proponuje wymiane ATC! To narazie projekt, ale jesli ktos jest zainteresowany to prosze zagladnac tutaj:) i pozostawic komentarz!
Jest piękne! Mam nadzieję, że stworzysz ich jeszcze wiele :)
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
Ale cudeńko!
OdpowiedzUsuńah.... przecudne!!!!!!
OdpowiedzUsuńAleż perfekcyjne - i ta lawenda. Rozpieszczasz teściową ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Janola
Śliczne biscornu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Makneta
Moja droga czy otrzymałaś przesyłeczkę z zakładkami odemnie??? Bo już zaczynam się martwić iż gdzieś utkneły na poczcie... :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam cię do zabawy. Szczegóły na moim blogu.
OdpowiedzUsuńMakneta
Droga Alexls poprostu fenomenalne, gratuluje cierpliwości i staranności, i musze powiedzieć ze znalazłam w Twojej pracy inspiracje którą wykorzystam w domu.
OdpowiedzUsuńDziewczyny bardzo serdecnzie dziekuje za wszystkie mile slowa:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń