Wiosna sprzyja porzadkom, remontom, renamentom i przemeblowaniom...
Na duze zmiany nie zamierzam sie porywac. Narazie wertuje szafy, myje okna, odswiezam firany i obmyslam jak malymi akcentami zmienic najblizsze otoczenie.
Mam nadzieje nie goscic w nieskonczonosc w wynajmowanym mieszkaniu, dlatego staram sie "wspolpracowac" z tym co jest.
Jesli chodzi o wystroj wnetrz tworzymy z Mezem wyjatkowo niezgrana pare....
On lubi styl nowoczeny w ciemnych kolorach, ja natomiast mam ciagoty do stylu retro, bieli, kremu i starego zlota....
Kuchnia i lazienka wynajmowanego mieszkania nawiazuja bardziej do moich klimatow, ale jest to bardzo skromne i wysluzone wyposazenie.
Powoli bede starala sie przyblizyc jak to sobie urzadzilismy i jak w zyciu wychodzi godzenie tych dwoch calkowicie roznych podejsc ;)
Pierwsza lazienke, ktora urzadzalismy razem z Mezem od a do z, zrobilismy na bialo. Obecna jest w odcieniu cieplego kremu i brazu i musze przyznac ze ten zestaw jest zdecydowanie latwiejszy do utrzymania w czystosci...
Dzis pierwsza odslona w lazience - bardzo niefotogenicznej tak na marginesie.... Albo ze mnie kiepski fotograf;)
Widzę, że przy okazji zmian w mieszkaniu Twój blog również przechodzi metamorfozę :)
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o wystrój to oglądając Twoje prace odnoszę wrażenie, że z każdego, nawet bardzo skromnego wyposażenia będziesz potrafiła stworzyć wnętrze pełne ciepła ale i delikatnego uroku i elegancji
Pozdrawiam
Piękne wnętrzne wyczarowałaś Olu z Waszej łazieneczki. Takie delikatne, dubtelne i naładowane kobiecością. A mydełko to sama uczta dla oczu :)
OdpowiedzUsuńNo i widzę że pojawiło się Twoje zdjęcie - miło Ciebie zobaczyć :)
Pozdrawiam wiosennie
marzę o białej łazience... Twoja jest cudowna.
OdpowiedzUsuńO tak, wiem jak trudno przerobić wynajmowane mieszkanie na swoją modłę i jakim wyzwaniem jest współpraca z tym, co w takim mieszkaniu jest. Chcemy, żeby było po naszemu, ładnie i przytulnie, a jednocześnie nie chcemy wkładać pięniążków (i wielkiego wysiłku) w miejsce, które do nas nie należy i należeć nie będzie... Te łazienkowe akcenty na Twoich zdjęciach są urocze i romantyczne, wielkie brawa! Życzę dziś nam wynajmującym przypływu inspiracji - i żeby zawsze chciało nam się chcieć ulepszać te nasze tymczasowe wnętrza :)
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana...ślicznie :))Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, zachwycona jestem tym z obrazami- śliczne panoramy Twojego autorstwa?? Nie mogę się napatrzyć
OdpowiedzUsuń