Wczoraj otrzymalam niespodzianke od Madlinki! Chociaz calkowicie sie jej nie spodziewalam, to gdy weszlam do domu od razu rozpoznalam Madlinkowa, pieknie postarzona koperte w stosie korespondencji!
A oto co sie z niej wysypalo:
Woreczek troszke trzymal mnie w niepewnosci. Szybciutko zrobilam mu zdjecie, aby dobrac sie do zawartosci!
Z koperty wypadla recznie wykonana karteczka w stylu vintage ze wspanialymi zyczeniami, witrazyk - naklejka oraz ozdobny sznureczek:A ta panienka wyskoczyla z woreczka,
Przytulny widoczek z balwankiem na malym biezniku rozbroil mnie totalnie. Widze go w roli ozdobnej podusi, ale juz chyba na te swieta nie zdaze.... Bedzie tym razem ozdoba malego stoliczka mojego Synka.
Od wczoraj troszke choruje mi Synek. Wyglada na to ze jest spora poprawa, ale i tak pozostalismy w domu. Jesli wszystko bedzie w porzadku jeszcze dzis kolejny wpis swiateczny. Jeszcze mam pare rzeczy do pokazania;)
Pozdrawiam!