Mam faze na broszki. Kropka! Dzis prezentuje kolejne cztery i ostrzegam, ze nie sa to ostatnie!
Dwie fioletowe i dwie turkusowe. Najmniejsze jakie do tej pory powstaly.
Wraz z innymi fantami poleca na kiermasz organizowany przez Lily.
Przy okazji zapraszam na candy, jakie Lily oglosia przy okazji pomocy dla chorej Dziewczynki!
Bardzo serdecznie dziekuje za wszystkie odwiedziny i komentarze!
Pozdrawiam!
brochy cudne i w takich kolorach, że się chyba wybiorę na ten kiermasz :) hihihi :)
OdpowiedzUsuńBroszki są przepiękne!Ciepło pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńPrzez moja miłość do maszyny nie zaglądałam tutaj, a tu proszę ile broszek no no..... rozkręciłaś się. i biscornu - piękne. Kochana Olu dziękuję za wieści o przesyłce i uznaniu.... buzialki z Wrocławia
OdpowiedzUsuńNo i dobrze że monotematycznie, bo Twoje brochy są śliczne :)podrawiam
OdpowiedzUsuńsuper ładne i do tego w moich kolorach ! pozdrawiam Cię, ewa
OdpowiedzUsuńBroszki przepiękne , turkusowa naj naj././.
OdpowiedzUsuńMasz zapewnione mistrzostwo świata w tych broszkach! Kapitalne!
OdpowiedzUsuń