W moich rekodzielniczych poczynaniach czasami siegam po maszyne do szycia.
Krawiectwo to sztuka, ktorej nie mozna zglebic po przeszyciu kilku prostych brzegow materialu.
Szacunek do tej profesji mam od dawna i od dawna tez wiem nie mam talentu w tym kierunku.
Naiwnie podejmuje jednak proby uszycia czegos prostego i nawet wtedy przekonuje sie ze bez praktyki i cierpliwosci efektow nie bedzie.
Jakis czas temu przygotowalam kilka drobnych haftow z mysla o ozdobieniu nimi woreczkow.
Dla doswiadczonej krawcowej takie woreczki to zapewne pestka! Dla mnie spore wyzwanie i poznawanie mojej maszyny.
Uszylam dwa bawelniane woreczki, ktore zdobi ten sam motyw rozowego haftu i szydelkowe sznureczki z chwoscikami:
Woreczki polecialy do dwoch uroczych Gwiazdeczek - coreczek Ewy :)
Chcialabym goraco podziekowac za tak serdeczne komentarze pod postem z instrukcja wykonania broszki z filcu!
Jest mi bardzo milo, ze spodobala sie ona tak wielu osobom!
Zauwazylam ze pojawily sie juz Wasze pierwsze filcowe fantazyjne kwiaty!
Zapraszam do pozostawienia linkow do Waszych broszek. Juz niedlugo zamieszcze post - galerie z Waszymi pracami. Oczywiscie jesli wyrazicie na to zgode.
Zycze milej niedzieli i pozdrawiam!
ja jestem krawcową przez malusieńkie k...a libie czasem cos poszyc...a twój woreczek wygląda na dzieło mistrza..pieknie sie reprezentuje z tym małym hafcikiem:)))
OdpowiedzUsuńjak zwykle delikatne, lekkie jak piórko i romantyczne ! jednym słowem śliczne ! pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńworeczek cudny, pełen delikatnego wdzięku i uroku.
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Jakie cude woreczki otrzymały córki Ewy! :)
OdpowiedzUsuńOleńko - śliczne woreczki. Gosia i Ola będą bardzo szczęśliwe :)
OdpowiedzUsuńSłoneczne buziaki przesyłam :)
Olu, woreczki wyszły naprawdę perfekcyjnie, no i ta Twoja precyzja, którą widać w każdym hafcie.
OdpowiedzUsuńCóreczki Ewy na pewno będą zachwycone.
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.
Woreczki wyglądają naprawdę pięknie, delikatny haft dodaje im wielkiego uroku :)) A z kursiku na broszkę też chciałabym kiedyś skorzystać, dam wtedy znać oczywiście :)
OdpowiedzUsuńBardzo urocze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetne woreczki!!!!
OdpowiedzUsuńoj Alexls, zdecydowanie za rzadko do Ciebie zaglądam:))
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy szyjesz i tworzysz, z woreczkami mam to samo teraz, gototowe hafciki leżą w pudełku...a ja obmyślam, jak je z kanwą umieścić na płótnie i już wiem:)) dzięki za inspiracje:)
A co do filcowych kwiatków- piękne- jak astry troszkę- takie kolczaste nieco:_))
Pozdrawiam serdecznie,
K.
z maszyną jak z samochodem, nie można się ich bać!
OdpowiedzUsuńPiękne, zgrabne woreczki, szalenie klimatyczne i ten hafcik...
Oj kochana coś mi się widzi, że niepotrzebnie się lękasz tej maszyny. woreczki wyszły jak z żurnala. Ja daję 6+ i dokładam tabliczkę czekolady. Pięknie odszyte i eleganckie.
OdpowiedzUsuńpiękne..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWoreczki przepiękne - zachwycił mnie ten delikatny haft i koronka. Świetne są też te sznureczki z chwościkami - zdradź mi proszę jak je robisz:)
OdpowiedzUsuńObejrzałam też kurs na broszkę z filcu a ponieważ wyszukałam stare zapasy i mam ładne bradsy to pewnie się pokuszę i broszkę sobie zrobię:)
Pozdrawiam serdecznie:)
robisz piękne rzeczy,chyba będę tu częstym gościem
OdpowiedzUsuńWoreczki cieszą moje oko i serce (!)
OdpowiedzUsuńPóki co spoczęły w kuferku "na później" - do czasu, kiedy moje żywe srebra będą choć troszkę umiały docenić pracę Twoich rąk, Oleńko.
Jeszcze raz wielkie dzięki :*
Olu, pięknie uszyłaś, woreczek jeśt śliczny, elegancki i delikatny. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSą takie delikatne i eleganckie... Kwintesencja piękna = podziwiam!
OdpowiedzUsuńO rany, jakie one delikatne, piekne. I jak jeszce raz coś powiesz o nieumieniu to...
OdpowiedzUsuńNie mam maszyny, nad czym potfornie ubolewam i nie ukrywam, że z zazdrością patrzę na takie cuda jak Twoje.
Buziole Oleńko i dobrego tygodnia
Olu woreczki są urocze !!!
OdpowiedzUsuńTakie delikatne ;-)
Pozdrawiam Agnieszka
Śliczne woreczki :) Mimo, że nie lubię różowego - bardzo mi się podobają :P No to szlałaś kochana, że aż igła się złamała :D Pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuńPiekne woreczki zze slicznymi haftami.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem poradzilas sobie z nimi bardzo dobrze, beda na pewno mila niespodzianka.
Pozdrawiam
Jak zawsze u Ciebie piękne hafty. A do tego cudownie wykonane zdjęcia.
OdpowiedzUsuńMnie pozostaje tylko zazdrościć i podziwiać dalej :)
Takie lekkie, zwiewne, romantyczne hafty :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne...takie delikatne:)A co do po przedniego post... dzięki Twojemu kursikowi tez coś małego wykonałam...pokażę jutro na blogu.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspaniały kurs.Super!
Pozdrawiam*
Dla mnie szycie maszynowe to w dalszym ciągu czarna magia :) i takie piękny woreczek pozostaje poza moim zasięgiem jak na razie :P
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
Nie czaruj,ze nie potrafisz bo ja tu widze sliczne woreczki! Ja jeszcze w zyciu nie przysiadlam do maszyny ,wiec moge powiedziec ,ze to dla mnie czarna magia.
OdpowiedzUsuńMoja Mama siadzie ,cyk i juz jest a ja nawet nie wiem jak sie takie ustrojstwo zalacza :) :)
Szyj dalej bo efekty sliczniutkie.
Poz.Dana
jak szyłam filcową kosmetyczke po raz pierwszy urzywajac maszyny to złamałam 2 igły :P nie wiem czy bede dalej sie szkolić. tobie woreczek wyszedł piekny :)
OdpowiedzUsuńPS.
oczywiście że możesz wziąć zdjęcie broszki :D bedzie mi miło :)
Ach, śliczne.Haft taki delikatny, ale mnie zastanawiaja te chwościki:)Jak je wykonać???Pięknie wyszly:)
OdpowiedzUsuńDziewczyny bardzo Wam dziekuje za tyle serdecznych komentarzy! Dopinguja mnie one dalszych prob z maszyna. Fajnie by bylo sobie cos czasem uszyc, takze z takich powazniejszych rzeczy jak ubrania.
OdpowiedzUsuńW komentarzach przewijaly sie pytania o chwosty. Dzis zapraszam Was do odwiedzin Ateny:http://drewniana-szpulka.blogspot.com/2010/06/sweet-relax.html
Moj sposob jest troszke inny, a ze wlasnie przygotowuje kolejny woreczek, to postaram sie uwiecznic na zdjeciach proces powstawania chwostow do niego:)
Minikursik zatem niebawem!
Ola Ty to jesteś zdolna kobieta :) Czego się nie dotkniesz wychodzi perfekcyjnie. W każdym calu widać dbałość o szczegóły :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten woreczek, taki delikatny i eteryczny.
OdpowiedzUsuń