Szydełkowe szaliczki i otulacze z wykorzystaniem tego wzoru klik już kiedyś prezentowałam.
Chętnie jednak do nich wracam.
Z kremowej, bawełnianej włoczki powstał romantyczny otulacz.
Brosza z guziczkiem jest odpinana. Jej miejsce może zająć dowolna brosza.
Z różowego, miękkiego akrylu wydziergałam długi szaliczek.
Obie prace powstały z myślą o Mai71. Maja podobno zadowolona, a ja nieskromnie napiszę iż bardzo mi się te drobiazgi podobają .
Róże na szydełku również juz niejednokrotnie gościły na moim blogu. Wciąż jednak poszukuję sposobu na stworzenie coraz ładniejszych egzemplarzy. Poniżej prezentowana rózyczka powstała z pięknej wełenki w kolorze o nazwie "english garden". Szydełkowałam ją wg tej instrukcji: videokurs.
Przy okazji jeszcze raz dziękuję Ani za link, a Wam serdecznie go polecam.
Od siebie dodałam bazę z płaskiego kwiatka, wydzierganego osobno:
Marzył mi się bukiet róż w zestawie jaki jest na kłebuszku wełny. Moje poszukiwania zakończyły się zakupem tylko namiastki , bo odcień różu znacznie inny. Jednak równie piękny!
Bukiet został wręczony Teściowej wraz z urodzinowymi serdcznościami:)
Bukiet został wręczony Teściowej wraz z urodzinowymi serdcznościami:)
Na koniec troche już bardziej przyziemnie. Nadciąga do nas huragan o sympatycznie brzmiacym imieniu Sandy.
Już dziś wiemy że szkoły jutro zamknięte, a metro już dziś wieczorem zawiesza działalność...
Przez najbliższe dwa dni może być niebezpiecznie:(
Trzymajcie kciuki, aby huragan wyszumiał się gdzieś nad oceanem i na ląd uderzył ewentualnie tylko mocniejszym deszczem....
Pozdrowienia!
Na moje kciuki mozesz liczyc! Mam nadzieje, ze wszystko dobrze sie skonczy. U mnie na szczescie dosc nudny stan pod wzgledem pogody:)
OdpowiedzUsuńTrzymajcie sie!
Otulacz i szaliczek pięknościowe !!!
OdpowiedzUsuńPrawdziwe cudeńka !!!
Pozdrawiam Agnieszka
Jak zwykle cudnie u Ciebie. Szaliczek i otulacz jak marzenie :)
OdpowiedzUsuńKciuki mocno trzymam!
Pozdrawiam serdecznie :)
Same pieknosci tworzysz na szydelku :)Mam nadzieje, ze ominie was Sandy. U nas niezle wieje od wczoraj choc my jestesmy daleko od wybrzeza :(.
OdpowiedzUsuńOla,ale co to ma znaczyc "Maja podobno zadowolona" ? :-))) Kochana,z szaliczkiem się nie rozstaję,a jutro swój debiut będzie miał ten piękny kremowy otulacz-jeszcze raz ślicznie Ci dziękuję za prezenty...
OdpowiedzUsuńMartwię się o Ciebie i Twoją Rodzinę z powodu Sandy.Miejmy nadzieję,że "przejdzie bokiem"-trzymam bardzo mocno kciuki,myślami jestem z Tobą.Pozdrawiam bardzo serdecznie
Maja
trzymam mocno kciuki!!!! ja takie obrazki oglądam tylko w wiadomościach, zawsze wygląda to strasznie! oby u Was spadł tylko deszcz! a wszystkie otulacze, kwiatuszki cudne!!!! pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSliczne kwiatki!
OdpowiedzUsuńxxx
Prace przepiękne! Oby nie spotkał Was zły los! Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję serdecznie Dziewczyny! I za kciuki i za komplementy:)
OdpowiedzUsuńJUŻ WCZORAJ JAK USŁYSZAŁAM W WIADOMOŚCIACH O TEJ "SANDY" OD RAZU POMYŚLAŁAM: OLU TRZYMAJ SIĘ. kciuki zaciśnięte, a co do robótek to wiosnę i lato wywołałaś, takie barwy, że aż oczka się uśmiechają.
OdpowiedzUsuńKochana ślę Ci życzenia aby huragan przeszedł łagodnie i najgorsze były tylko jego zapowiedzi.
OdpowiedzUsuńSzydełkowe wyroby są prześliczne
pozdrawiam serdecznie
Mam nadzieję, że na deszczu skończy się strach. Szaliczek jest śliczny (oba zresztą) i zdecydowanie lepiej prezentują się, niż na zdjęciu z wzorem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :-)
kciuki trzymam,pieknie naprawde twoje wytwory,pozdrawiam irena
OdpowiedzUsuńPiękne róże u Ciebie zakwitły! Masz zdolne łapki.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że huragan się wyszumi gdzieś po drodze!
Pozdrawiam
Ewa
Podziwiam i patrze z zazdrosci a, te pastele i misternr wzorki wprawiają mnie w zachwyt , dlaczego ja tego nie umiem !
OdpowiedzUsuńPrześliczny ten otulacz!!!
OdpowiedzUsuńa szaliczek i różyczka - zachwycające!!! uwielbiam róże, taką delikatność, wspaniałe prace! jestem zachwycona i oczarowana!!!
Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki aby wszystko dobrze się skończyło, niech ten huragan "przejdzie bokiem" ! :)
Superości :)
OdpowiedzUsuńPrace cudowne!!! Trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło, a Sandy nie poszalała zbytnio:)
OdpowiedzUsuńOleńko Ty wiesz,że mimo km serduszkiem i myślami jestem z Wami,koniecznie daj znać jak już będzie po wszystkim czy wszystko u Was ok.
OdpowiedzUsuńWierzę jednak,że tak jak w ubiegłym roku wszystkie nieszczęścia Was ominą.
Buziaki,3maj się!
Trzymam kciuki, zeby na deszczu sie skonczylo. Podziwiam Twoje prace - az mam chec na szaliczek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Wasze bezpieczenstwo - oby huragan zostal nad oceanem. Podziwiam Twoje prace. Nawet nabralam checi na taki szaliczek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, zeby na deszczu sie skonczylo. Podziwiam Twoje prace - az mam chec na szaliczek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKciuki trzymam z całych sił :*** a Twoje szydełkowe prace to CUDEŃKA :))) Ten różowy szaliczek jest po prostu zjawiskowy - szkoda, ze ja jestem lewa z szydełkowania .
OdpowiedzUsuńbuziaki :**
I ja dołączam się do trzymania kciuków!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze u Ciebie wszystko w porzadku, trzymaj sie cieplutko :)))
OdpowiedzUsuńU nas wszystko w porządku. Dziękujmy za trzymanie kciuków
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, ze u Was ok:) strasznie się bałam...
OdpowiedzUsuńa szalik różowy jest obłędny, brałam się za taki kiedyś, ale wymiękłam, teraz mam większe doświadczenie, ale wiem, że sama nie dam sobie rady, więc robię inne rzeczy, ale zazdrośnie spoglądam na Twoje prace:)
Cieszę się, że jesteście bezpieczni. Jesteśmy w Oklahomie u teściowej, oglądam CNN, zatrważające... Myślę o Tobie i Twojej rodzinie.
OdpowiedzUsuńSzaliczki super! Znam ten wzór - świetnie się nosi! :))
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie! Dziękuję, że dałaś znać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Widzę że dzisiaj zamieszcza moje komentarze więc napiszę że masz zdolne łapki - cudowne, delikatne prace :) A róże - niezwykle piękne :)
OdpowiedzUsuńŚliczny szaliczek i otulacz jaki romantyczny. Weszłam w odnośnik do wzoru szaliczka i dla mnie to czarna magia. Pozdrawiam cieplutko, AGnieszka
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Twoje dziergadełka!
OdpowiedzUsuńCoś pięknego.
OdpowiedzUsuńTen bialy otulacz jest poprostu REWELACYJNY. Mozna go zalozyc i do sweterka i do malej czarnej wizytowej. Super. Moze podzielilabys sie z nami wzoren (ale tak lopatologicznie i krok po kroku). Szydelkowalabym razem z Toba. Podpatrzylam ten otulacz u Maji i pozazdroscilam. Serdecznie pozdrawiam, ania
OdpowiedzUsuńAnju1513! Dziekuje Ci za slowa uznania. Nie wiem czy bede umialabym wytlumaczyc ten wzor jasniej niz na wydruku.... Polecam przejrzec kanaly na You tube z kursikami szydelkowania.W tym wzorze wbrew pozorom nie ma nic skomplikowanego. Po wydrukowaniu trzeba po prostu liczyc oczka i slupki. Jesli wiesz jak sie robi lancuszek i slupki podwojnie nawijane to na wzorze wszystko jest ponumerowane i pozostaje po prostu sie tego trzymac. Ja jestem naprawde poczatkujaca w szydelkowaniu i dalam rade! Zycze powodzenia!
OdpowiedzUsuń