środa, 31 października 2012

Różowy akcent na koniec października

Pragnę podziękować wszystkim zmartwionym za troskę i oznajmić , że mam się dobrze.
Owszem, najadłam się trochę strachu - momentami wiało tak mocno, że trząsł się cały budynek. Przypominało to mini trzęsienie ziemi, ale na szczęście na kołysaniu się skończyło.
Mojego bliskiego sąsiedztwa nie dotknęła powódź, a burza spowodowała jedynie utratę internetu i kablówki.
Mieliśmy zatem sporo szcześcia. 
Ze wzgledu na skalę spustoszeń jestem na przymusowym, bezpłatnym urlopie.
Staram się ten czas wykorzystać jak najlepiej!

Nie czuję potrzeby robienia zdjęć zniszczeń i szerzenia sensacji o huraganie - od tego są dziennikarze. Obrazy w wiadomościach przerażają. Oby miasto w miarę szybko się z tej tragedii otrząsło!

Zapraszam Was natomiast na prezentacje drobiazgu w kolorze, który w pażdzierniku ma kobietkom przypominać o profilaktycznych badaniach piersi.
Zestawieniu delikatnego różu z bielą to jeden z moich ulubionych.
Guziczki w wiktoriańskim stylu nadają biscornu romantycznego klimatu.




Igielnik powstał na pewnien szczytny cel. Jest on przedmiotem aukcji charytatywnej" Rękodzieło dla Marcinka."
Zapraszam do odwiedzin strony.
Może znajdziecie tam coś dla siebie?




 Jeszcze raz dziękuję za wszystkie myśli!

Życzę Wam  na najbliższe dni zadumy spokoju i głebokich przeżyć!

Pozdrawiam Was ciepło i serdecznie!

24 komentarze:

  1. Igielnik - pierwsza klasa - na pewno znajdzie nowego właściciela. Cieszę się, że ominęła Was ta tragedia i jesteście cali i zdrowi ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dobrze Cię słyszeć. Bałam się pytać, czy u Ciebie w porządku po przejściu huraganu.
    Cieszę się, że jesteś cała i zdrowa.
    Robótki piękne i wykorzystaj ten przymusowy urlop, aby być z nami częściej. ;)
    Pa

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej, ciesze sie,ze umiescialś tego posta, dopiero co napisąlam maila.Dobrze slyszeć,ze Wam nic nie grozi:)Igielnik ślicnzy, prawie taki jak moj:)śliczne zdjecia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. maleństwo i róże...cóż za duet kolorystyczny:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo przyjemnie tu u Ciebie - pozwolisz, ze tu zagoszczę i będę zaglądać :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczny ten Twój drobiazg!
    uwielbiam różowy kolorek:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze, że u Was wszystko w porządku!
    Piękne biscornu - takie delikatne i eleganckie :)

    http://anek73.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło, z tym huraganem.
    Moja Ty biscornowa królowo!!! uwielbiam Twoje biscorna :D to dziś pokazywane nie zawodzi jest cudne!!
    I cudne są te różyczki
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana, dziękuję za maila i z całego serca się cieszę, że u Was wszystko dobrze się skończyło.
    Jestem wielką fanką Twoich igielniczków a w szczególności w różach. Już masz łatkę więc nie próbuj się z niej uwolnic.
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
  10. Sliczny igielnik. Dobrze ze nic wam sie nie stalo podczas tego huraganu, szczerze to nie spodziewalam sie az takich zniszczen :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Jesteś mistrzynią - igielnik przepiękny. A te róże...ach...
    Pozdrawiam ciepło
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo miło Cię słyszeć - super, że wszystko ok. Biscornu fantastyczne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. igielnik jest przecudny, kochana:) postaram się też zrobić coś w tej kolorystyce i przypomnieć u siebie o tych ważnych badaniach!
    Mocno ściskam, Lili

    OdpowiedzUsuń
  14. Cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze.

    Piękny i delikatny igielnik. Śliczny róż.

    OdpowiedzUsuń
  15. Oluś myślałam wczoraj o Tobie, czy u Was wszystko dobrze i jak przetrwaliście nawałnicę, cieszę się, że masz się dobrze ;-)
    Biscornu piękne !!! Misternie wykonane !!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny, delikatny igielnik,dopieszczony.

    OdpowiedzUsuń
  17. Cieszę sie że wszystko was omineło . Podusia sliczna ...

    OdpowiedzUsuń
  18. Pierożek cudowny! :)))

    Aż się boję włączać telewizornię, żeby tych zniszczeń nie oglądać. Dobrze, że u Ciebie wszystko gra. Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciesze sie ,że nic Ćśe nie stało , miejmy nadzieję ,że sensacje pogodowe szybko miną . A Twój igielnik jest przepiekny , taki jaki lubię . A jesli chodzi o rózyczki , to naprawdę nie sa takie straszne , pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ola,witaj,uwielbiam Twoje igielniki i ogromnie się cieszę,że jestem szczęśliwą posiadaczką jednego z nich :-)
    Serdecznie Cię pozdrawiam,wszystkiego dobrego,Maja

    OdpowiedzUsuń
  21. Oleńko..każdego dnia myślałam o Was, ale byłam też trochę odcięta od świata ....Dobrze że Jesteście cali :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  22. Zapomniałam dodać, że igielnik piękny i delikatny :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ach jaki piękny biscorniaczek :) o reszcie wiesz na bieżąco :*

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękny igielnik. Nie udało mi się Twojego ale podobny kupić :):)
    Róże są piękne.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...